#15 RECENZJA "Wszechświat Cię wspiera" Gabrielle Bernstein

TYTUŁ: Wszechświat Cię wspiera
AUTOR: Gabrielle Bernstein
TŁUMACZENIE: Karolina Bochenek
WYDAWNICTWO: Wydawnictwo Kobiece
GATUNEK: Poradnik

"Aby uzyskać wewnętrzną pewność, musisz pragnąć wyzwolić się z lęku"

Jest to pierwszy poradnik, który przeczytałam od początku do końca. Zajęło mi to kilka godzin. Jestem świadoma, że tego typu lektury powinno się czytać powoli, uważnie i stosować się do zalecanych wskazówek. Jednak, ja nie jestem na takie coś gotowa.
Przez pierwsze kilka rozdziałów uważałam, że czytam bzdury. Brakowało mi słów jak to opisać i co czuję. W końcu padło słowo "sekta" od osoby, która słuchała jak głośno czytałam jej fragmenty tej książki. Zaczęłam, więc zastanawiać się nad tym czy faktycznie coś w tym jest. 

Co to jest ten Wszechświat?

Czy naprawdę medytacja sprawi, że Twoje życie się zmieni?

I co to znaczy "zamień lęk na życie".

Dwa rozdziały były dla mnie wyjątkowo osobiste. Nie wiedziałam i nie byłam świadoma tego, że wypowiedziane słowo mogą mieć tak ogromną moc. Zaczynając pisać tę recenzję, nie wiedziałam od czego zacząć i jak dobierać słowa, bo to dość delikatny temat. Teraz słowa same płyną.

W książce znajdziecie wskazówki jak zaakceptować siebie, wybaczyć sobie i w jaki sposób rozmawiać samym ze sobą. 

Przez całą lekturę powtarzane są słowa "zamień lęk na miłość". Nie ukrywam, irytowało mnie to. Nie rozumiałam i w sumie wciąż do końca nie rozumiem znaczenia tych słów.

Jedynie co zawsze powtarzam to, to że nic nie dzieje się bez przyczyny. Każda sytuacja ma swój cel. 

Ale czy jestem w stanie oddać swoje życie i myśli Wszechświatowi?

Każdy z nas otrzymuje jakieś znaki. Ten fragment zaciekawił mnie. 

Po pierwsze nie spodziewałam się, że dostanę te książkę od wydawnictwa. Pewnego dnia pisze do mnie mąż, że przyszła książka! Nie byłam w stanie uwierzyć, że ktoś wysłał mi ją do Kanady.O ironio losu, dwa dni wcześniej napisałam komentarz jednej dziewczynie, że nie lubię poradników, a tu taka heca. Musiałam się z nim zmierzyć.

Po drugie, autorka swoje spotkania prowadzi w Toronto i Montrealu, czyli w kraju w którym mieszkam. Kolejny znak, że powinnam otworzyć się na Wszechświat?

"Nadszedł czas, aby Sara zmieniła swoje wyobrażenia i dostroiła się do mocy Wszechświata. Na początku pomogłam jej zobaczyć, jak blokuje swoje połączenie z Wszechświatem"

Po trzecie w jednym rozdziale zrozumiałam jaki popełniam błąd i skąd mogą wynikać moje niepowodzenia, choć swoje podejście do życia zmieniłam już jakiś czas temu, to pozytywnym myśleniu naprawdę coś jest.

Jednak, to wszystko nie oznacza, że poddam się tym wszystkim rytuałom. Na pewno nie jestem gotowa na medytacje. 

Joga - chyba każdy z nas o niej słyszał. Niestety większość osób wybierając się na te zajęcia, traktują ją jako rodzaj aktywności. W tej książce utwierdziłam się w moim przekonaniu, że tak nie powinno być.

Na pewno nie wybiorę się na spotkanie z tą kobietą. Weszłam na stronę Gabrielle z czystej ciekawości aby sprawdzić kiedy można ją zobaczyć. Okazało się, że bilety są w różnych cenach. Czy zbliżenie się ze Wszechświatem ma swoją cenę? Można kupić bilet VIP. Takie zabiegi powodują, że moje wątpliwości pogłębiają się coraz bardziej. Autorka porusza swoje osobiste problemy jak alkoholizm i uzależnienie od narkotyków. Aktualnie jest czysta 10 lat. Gratuluję trzeźwości. Uważa, że udało jej się to dzięki temu, że "zamieniła lęk na miłość". Nie oceniam. Nie próbuje wyśmiewać. 

Póki co, najważniejszymi wskazówkami, o których już wiedziałam, były dla mnie:

zaakceptowanie siebie, 

wybaczenie sobie, 

słowa mają ogromną moc!

Dla osób mocno wierzących w te praktyki - książka okaże się ciekawa. Napisana jest w narracji pierwszoosobowej. Pisarka opisuje swoje doświadczenia i przedstawia kroki jak sobie radzić ze swoim lękiem. Choć czasem wskazówki wydawały mi się niezrozumiałe i za bardzo ogólne, to wciąż można z tego coś wyciągnąć. Ta książka i te rady na pewno pozostaną w mojej głowie.

Może kiedyś będę gotowa aby podejść do tego poradnika na poważnie.

Ocenienie tego poradnika przychodzi mi z wielką trudnością, bo moje sceptycznie podejście do tego typu spraw nie ułatwia zadania. Jeśli jednak patrzeć na to z punktu widzenia osób w to zaangażowanych, książka okaże się przydatna, bo napisana jest w interesujący sposób.

Moja ocena: 7.5/10

madziuchowe_life