#29 RECENZJA "Ta Dziewczyna" Michelle Frances

TYTUŁ: Ta Dziewczyna
AUTOR: Michelle Frances
TŁUMACZENIE: Paweł Lipszyc
WYDAWNICTWO: Albatros
GATUNEK: Thriller


"Ta Dziewczyna" to książka, którą wybrałam bez entuzjazmu. Prawdopodobnie kierowałam się dobrą ceną. Kojarzę jej promocję, ale... szczerze? Nie pamiętam jakie były opinie. Interesowało mnie tylko to, że zaliczana jest do jednego z moich ulubionych gatunków literackich, czyli thriller.






Dwie kobiety, jeden mężczyzna, obie chcą mieć go tylko dla siebie. Może nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby tą drugą kobietą nie okazała się być matką chłopaka. Damian poznaje Cherry w biurze nieruchomości. Między tym dwojgiem zaiskrzyło już na samym początku.
Laura widząc szczęśliwego syna, postanawia zaprosić dziewczynę na kolację aby poznać ją bliżej. Ta kolacja miała być początkiem czegoś nowego.








Ale co jeśli zainteresowana robi to celowo? 
Chce odsunąć matkę od syna? 
A może to matka nie zaakceptowała wybranki pierworodnego?


Nie od dziś wiadomo, że stosunki teściowa-synowa czy matka chłopaka- dziewczyna, bywają różne. Czasami można powiedzieć, że relacje są bardziej burzliwe niż sam związek zainteresowanych.
W większości sytuacjach partnerka/żona nie ma na to wpływu, ale co się dzieje gdy to właśnie ona jest prowodyrką nieporozumień? 
Co było interesujące to fakt, że Laura nie zwracałaby uwagi na zamożność dziewczyny, gdyby nie miała do tego powodu. Postać Damiana pozostała w cieniu tych bohaterek.





Kobieta jest w stanie zrobić wszystko aby osiągnąć swój cel. Mam deja vu pisząc to. W większości książek, które czytam płeć damska jest przedstawiona jako zdeterminowana, wyrachowana oraz kobiety bez sumienia. Dążą do swoich wytycznych po trupach. 
Nie jestem w stanie w to uwierzyć, ale tyle co już widziałam to i to nie powinno mnie dziwić.
Manipulacje oraz kłamstwa to chleb powszedni dzisiejszych czasów.
W pewnym momencie, czytając tę książkę, sama miałam wątpliwości, która  z Pań jest bardziej bezwzględna.




Historia przedstawiona jest z punktu widzenia Laury oraz Cherry. Obie kobiety mają całkiem inną wizję wspólnych relacji. 
Uważam, że niektóre wątki były za bardzo naciągane i przedłużane w nieskończoność, po to aby i tak finał był tylko jeden.
Styl książki jest lekki i czyta się ją szybko, ale mi czegoś w niej brakowało. Jakieś małej iskierki, która gdzieś krążyła, ale jednak zgasła.



Moja ocena: 7/10



madziuchowe_life

Komentarze

  1. Szkoda, że nie jesteś do końca usatysfakcjonowana lekturą. Ja również wkrótce będę czytała tę książkę, jstem ciekawa moich wrażeń po lekturze.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też chcę przeczytać tę książkę, bo thriller to jeden z moich ulubionych gatunków. Szkoda, że niektóre wątki były niepotrzebni przedłużane, ale i tak chcę po nią sięgnąć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To raczej nie moje klimaty:)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam ochotę na tę książkę, intryguje ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mimo wszystko sięgnę kiedyś po tę książkę ;)

    Pozdrawiam!
    Dominika
    domciachoo.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Swego czasu było tej książki pełno na bookstagramowych kontach, więc myślałam, że warta jest poświęconego na jej przeczytanie czasu, ale po zapoznaniu się z Twoją recenzją już nie jestem tego taka pewna ;)

    she__vvolf 🐺

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak czytasz wiele książek tego gatunku to prędko zauważysz, że tej brakowało tego czegoś. ;)
    Jools and her books

    OdpowiedzUsuń
  8. Sama nie wiem, chyba trzeba spróbować samemu przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  9. Mimo wszystko...i tak chętnie sięgnęłabym po tę powieść (ostatnio czytam prawie wyłącznie thrillery). Może i czegoś jej brakuje, ale sam pomysł na fabułę podoba mi się na tyle, że chciałabym dać tej książce szansę.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#49 RECENZJA "Nie ufaj nikomu" Kathryn Croft

#48 RECENZJA "Zerwa" (Tom V) Remigiusz Mróz

#55 RECENZJA "Chłopiec, który widział" (Tom II) Simon Toyne