#40 RECENZJA "I że Cię nie opuszczę" Michelle Richmond

TYTUŁ: I że Cię nie opuszczę
AUTOR: Michelle Richmond
TŁUMACZENIE: Maria Smulewska
WYDAWNICTWO: Otwarte
GATUNEK: Thriller psychologiczny


Od razu na wstępie mogę powiedzieć, że "I że Cię nie opuszczę" jest książką inną niż wszystkie. Rzadko kiedy trafia takie coś w moje ręce.




Jack i Alice są szczęśliwą i zakochaną parą. Jack jest psychologiem i prowadzi swoją praktykę. Z kolei Alice jest prawnikiem, która jest w trakcie prowadzenia bardzo trudnej sprawy, którą definitywnie wygrywa. W przypływie chwili zaprasza swojego klienta na swój ślub. Ku jej zdumieniu mężczyzna chętnie przyjmuje jej ofertę. W dniu ślubu Jack i Alice otrzymają od niego nietypowy prezent ślubny. Jest to drewniana skrzynka bez kluczyka. Co ona zawiera?

Akcja rozkręca się powoli i intryguje z każdą kolejną stroną. Przez większość książki  bohaterowie walczą ze swoimi słabościami. Starają się być lepszymi partnerami, bo do tego zobowiązuje ich PAKT. I tu trzeba sobie zadać pytanie: Czy ich życie wyglądałoby tak samo gdyby stłumiliby swoją ciekawość i podjęli inną decyzję?
Ich małżeństwo zostanie wystawione na nie jedną próbę. Będą musieli stawić czoła nie jednej trudnej sytuacji.
Jestem zaskoczona tym jak coraz częściej pojawiają się powieści, w których to kobiety są silne i odporniejsze na różnego rodzaju odczucia, bo taka właśnie była Alice. Moim ulubionym słowem na określenie tego thrillera było słowo: "intrygująca". 
Podkreślałam to praktycznie w każdym moim poście na instagramie. Intrygowała mnie z każdą kolejną stroną, z każdym kolejnym rozdziałem.


Autorka poprzez swoją książkę, świetnie ujęła dzisiejsze relacje między partnerami. Jest w niej zawarta gorzka prawda o współczesnych związkach. Instytucja małżeństwa nie jest traktowana poważnie. Ludzie przy najmniejszym oporze postanawiają się rozwieść niż pracować nad poprawą wspólnych relacji, ale nie będzie tak łatwo w przypadku PAKTU.
Celowo pomijam główny wątek, czyli PAKT, ale to Wy czytelnicy musicie się w to zagłębić i doznać tych wszystkich emocji.





Żałuję, że zabrakło mi wolnego weekendu, ponieważ przez brak czasu czytałam ją ponad tydzień. Jest to lektura, która zasługuje na więcej uwagi. 
I uwierzcie mi, choćbyście chcieli traktować ją z przymrużeniem oka, w głowie jednak coś pozostanie. Słowa skierowane są szczególnie do osób w związku lub w małżeństwie.
Ja osobiście wyciągnęłam kilka ciekawych wniosków i lekcji. Na pewno będę pracować nad swoim małżeństwem, ale z jedną małą różnicą- nie należę do Paktu.
Brakuje takich lektur w świecie czytelniczym.
Może dzięki temu małżeństwa byłyby silniejsze?




Moja ocena: 8.5/10





Dziękuje Wydawnictwu Otwarte za możliwość
przeczytania tego egzemplarza!




madziuchowe_life

Komentarze

  1. Bardzo chętnie przygarnęła bym od Ciebie tę książkę.:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam szczerze że rzadko Czytam bardzo mało czytam wręcz Nie będę ukrywać jakoś nie potrafię znaleźć dla siebie książki Nie wiem czym to jest spowodowane ale bardzo mi się podoba aranżacja zdjęcia Fajne ciekawe kolorowe pozdrawiam cię bardzo serdecznie Życzę przyjemnego dnia Tobie i twoim bliskim oraz mnóstwo fantastycznych książek do przeczytania


    💁 odnowionaja.blogspot.com

    Zapraszam Cię serdecznie na bloga swej Przyjaciółki Agnieszki , która chwyta piękne chwile w swój obiektyw , ale również pisze życiowe przesłania z serca dla drugiego człowieka .

    Pozdrawiam serdecznie Sylwia

    OdpowiedzUsuń
  3. Wydaje się być naprawdę ciekawa, w dodatku okładka mi się bardzo podoba :) Jeśli wpadnie mi w ręce, to ją przeczytam :)
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Całkiem ciekawa książka - zbieram teraz listę na wakacje, zapisuję tytuł!
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mnie zaciekawiłaś recenzją :) widzialam książkę u wielu osób, ale się nie zaglebialam za bardzo w opinie, po przeczytaniu Twojej chętnie sięgnę po książkę, wiec muszę dopisac sobie tytuł i w wolnej chwili po nią sięgnąć :) ;* wydaje się być ciekawa, może i ja wyniosę jakieś lekcje dla swojego małżeństwa :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Thrillery psychologiczne to książki po które sięgam najchętniej, ten tytuł już jest na mojej czytelniczej liście :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachęcałaś mnie tą recenzją, na pewno zapamiętam sobie ten tytuł!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#49 RECENZJA "Nie ufaj nikomu" Kathryn Croft

#48 RECENZJA "Zerwa" (Tom V) Remigiusz Mróz

#55 RECENZJA "Chłopiec, który widział" (Tom II) Simon Toyne