#44 RECENZJA "Pozorność" Natalia Nowak-Lewandowska

TYTUŁ: Pozorność
AUTOR: Natalia Nowak- Lewandowska
WYDAWNICTWO: Replika
GATUNEK: Literatura obyczajowa


Natalia Nowak-Lewandowska to kobieta, która w swoich książkach porusza problemy dzisiejszych czasów. Jak sama o sobie mówi dogłębnie analizuje ludzką psychikę, choć czasami jest to nie małe utrapienie.

"Pozorność" to książka, którą poleciła mi rudymspojrzeniem na instagramie. Ja natomiast mam już za sobą jedną powieść tej autorki, a jest nią Układanka, o której możecie przeczytać na moim blogu. I to był kolejny argument aby sięgnąć po tę lekturę.







Piotr i Anka to młode małżeństwo, mieszkające pod jednym dachem z Anny rodzicami. Jej życie do pewnego momentu przypominało bajkę.
Jednak kobieta nie zdawała sobie sprawy kogo poślubiła, ponieważ jej mąż był genialnym aktorem. Piotr po ślubie stał się całkiem innym człowiekiem. A zaczęło się od za mocnego makijażu, który musiała natychmiastowo zmyć.
Wtedy jeszcze miała nadzieję, że to jest pozytywna oznaka zazdrości...







Nie wiedziałam, że ta książka pozostawi po sobie taką zadrę w mojej psychice. 
Czytając ją, nie mogłam zrozumieć toku rozumowania głównej bohaterki. Jestem w stanie zaakceptować ślepo zakochaną kobietę, która na własne życzenie krzywdzi tylko siebie, ale definitywnie mówię NIE jeśli do tego dochodzi ciąża.

Styl autorki jest dobitny. Nie obwija w bawełnę. Każda scena jest opisana z najmniejszym szczegółem, co mnie przerażało. Poruszony temat zasługiwał na to aby właśnie w ten sposób go przedstawić. Jeśli autorka chciała dotrzeć do czytelnika, chciała nami potrząsnąć i otworzyć oczy na to co się dzieje wokół nas, to w moim przypadku, udało się.

Była to mocna, pełna brutalności i przemocy lektura. W pewnym momencie nie dawałam rady jej czytać. Miałam ochotę potrząsnąć główną bohaterkę i krzyknąć aby się ogarnęła. 
Swoją drogą, nie od dziś wiadomo, że to co się dzieje za czterema ścianami wiedzą tylko główni zainteresowani.


Minęło trochę czasu od momentu kiedy przeczytałam tę pozycję, ale wciąż buzują we mnie emocje na samą myśl o fabule.

Polecam tę książkę każdej kobiecie czy mężczyźnie, nieważne czy miała styczność  z przemocą domową czy nie. Czy jest blisko ofiary czy nie. Warto zapoznać się z tym problemem i w żadnym wypadku nie ignorować jego.


Nie bądźmy obojętni!

Dziękuje autorce za poruszenie tego bardzo trudnego tematu.


Moja ocena: 7.5/10



madziuchowe_life


Komentarze

  1. Koniecznie chcę przeczytać tę książkę. Nie tylko jako czytelnik, ale także z racji mojego zawodu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wielki plus za poruszenie tak ważnych społecznych kwestii!
    pozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dobrze, że takie książki powstają i temat jest poruszany. Bo niektóre rzeczy w ogóle nie powinny mieć miejsca...

    OdpowiedzUsuń
  4. Cieszę się, że polecona lektura się sprawdziła;))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#49 RECENZJA "Nie ufaj nikomu" Kathryn Croft

#48 RECENZJA "Zerwa" (Tom V) Remigiusz Mróz

#55 RECENZJA "Chłopiec, który widział" (Tom II) Simon Toyne