RECENZJA "Niemiecki bękart" Camilla Läckberg
Camilla Läckberg szwedzka pisarka, która historie swoich książek opisuje w rodzinnej miejscowości Fjällbacka.
Erika pisze nowa książkę, ale postanawia zagłębić się w historie swojej matki. Nie dawało jej to spokoju. Wiec chce dowiedzieć się dlaczego w dziecinstwie nie okazała jej i siostrze Annie matczynej miłości. Wszystko rekompensowal im ojciec i Erika jako starsza siostra wzięła za zadanie zadbanie o młodsza.
Jednak nie dawało jej to spokoju i postanowiła zajrzeć na strych z myślą, ze coś znajdzie. Odkrycie ja zaskoczyło.
W między czasie Patrik przebywający na ojcowskim urlopie nie potrafi odnaleźć się w nowej roli i chcąc nie chcąc kilka razy trafia w centrum kolejnej śmierci.
Poznaje nowa policjantka Paule, która robi na nim dobre wrażenie. Według niego jest rozsądna i nadaje się do tej pracy.
Tym razem sprawa dotyczy starszego Pana Erika, którego ciało znalazlo dwóch młodzików podczas włamania do posiadłości.
Erika jest w szoku kiedy dowiedziała się o tym morderstwie. Jakis czas wcześniej poszła do staruszka z medalem, który znalazła w rzeczach matki. Miała czekać na informacje.
Czy przeszlosc matki Eriki miała cos z tym wspólnego?
Policjanci są sfrustrowani, ponieważ dochodzi do kolejnych morderstw. Jaka mroczna przeszłość ukrywa straszne pokolenie?
Chyba była to jedna z lepszych histori, które przeczytalam Camilli Läckberg. Lubie powrót do przeszłości, a w szczególności do czasów II wojny światowej. Jednocześnie była najsmutniejsza. Mam wrażenie, ze z każdą częścią jest coraz smutniej.
Nie mniej jednak polecam, bo naprawdę czyta się ekspresowo.
Moja ocena 8.5/10
madziuchowe_life
Moja ocena 8.5/10
madziuchowe_life
Komentarze
Prześlij komentarz