#1 RECENZJA "Dziewczyna bez skóry" Mads Peder Nordbo



TYTUŁ: Dziewczyna bez skóry
AUTOR: Mads Peder Nordbo
TŁUMACZENIE: Agata Lubowicka, Justyna Haber
WYDAWNICTWO: Burda Książki
GATUNEK: Kryminał


Mads Peder Nordbo duński pisarz, który wraz z rodziną przeniósł się do stolicy Grenlandii, Nuuk. Tam podjął pracę w miejskim urzędzie. Przerażają go statystki dotyczące przemocy w rodzinie, zarówno na kobietach jak i dzieciach. Postanawia jakąś część tych informacji wplątać w swoje powieści.




Dzięki tej książce, mamy okazję poznać ułamek grenlandzkiego życia. Ta historia uderzyła we mnie na tyle, że zaczęłam wyszukiwać informacji na temat samego kraju. Wciąż jestem pełna podziwu, że można wieść normalne życie na wyspie, która w 80% składa się z lodowców.
Wracając do książki.
Mathew jest duńskim dziennikarzem, który przenosi się do Nuuk aby zapomnieć o tragicznym wypadku, w którym zginęła jego dziewczyna i nienarodzona córka. Sam walczył o życie.
Pewnego dnia zostaje wysłany na lodowiec, gdzie dokonano niesamowitego odkrycia.
Od tej chwili życie dziennikarza zmieni się diametralnie.
Zaczyna się pościg za prawdą.
Matt, zaangażował się w sprawę i zaczyna własne dochodzenia.

Czy brak pomocy i bierność świadczy o współuczestnictwie?
Czy jeden człowiek jest w stanie uratować życie niewinnych istot?
Czy zemsta jest słodka?

Z pewnością i z wielką ochotę sięgnę po kolejną książkę tego autora. Jest to świetny kryminał, który trzyma czytelnika w napięciu do ostatnich stron.
Jednocześnie porusza kwestia dziewczynek żyjących na Grenlandii. Zwraca uwagę, a według mnie, wręcz kładzie nacisk na przemoc w rodzinie. Brak reakcji oraz ludzka znieczulica  w tak małym środowisku, jest niewyobrażalna.
Jesteś fanem Remigiusza Mroza? To mam dla Was dobrą wiadomość. Czytając ją, miałam wrażenie, że ponownie znajduję się na Wyspach Owczych z Katrine Ellegaard oraz Hallbornem - bohaterami serii kryminałów Vestmanna. Książka w napięciu do ostatniej strony.
Napisana jest w sposób lekki i przyjemny dla oka. Wystarczy jeden wolny wieczór i gwarantuje Ci, że się od niej nie oderwiesz.

Małe wyjaśnienie jak oceniam książki znajdziecie tutaj.


Moja ocena: 10/10



madziuchowe_life

Komentarze

  1. Szczerze mówiąc książka nawet przyciąga samą okładą, ale również Twój opis. A kryminały to moja wielka miłość.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam na półce i jest na liście do przeczytania na styczeń :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I koniecznie musisz ją przeczytać! Dla mnie ciekawe odkrycie :)

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#49 RECENZJA "Nie ufaj nikomu" Kathryn Croft

#48 RECENZJA "Zerwa" (Tom V) Remigiusz Mróz

#55 RECENZJA "Chłopiec, który widział" (Tom II) Simon Toyne