#36 RECENZJA "Radykalni. Terror" (Tom I) Przemysław Piotrowski

TYTUŁ: Radykalni. Terror
AUTOR: Przemysław Piotrowski
WYDAWNICTWO: Videograf SA
GATUNEK: Thriller/Horror


Książki Przemysława Piotrowskiego są specyficzne i nie należą do łatwych.
Kiedy zdecydujesz się na jedną z nich to wiedz, że robisz to na własną odpowiedzialność. A na dowód tego, sam 
autor uprzedza nas o tym w prologu. Po przeczytaniu tej książki, Świat może już nie wyglądać tak samo.
A czy ja wpadłam w sidła tej mrocznej strony?






Kuba i para- Michał i Monika to paczka znajomych, którzy udają się na studencką wymianę do Hiszpani. Jakub poznaje tam dziewczynę Nawal, w której zakochuje się z wzajemnością. Jest tylko pewna rzecz, która ją wyróżnia. Dziewczyna jest muzułmanką, która uciekła ze swojego kraju będąc jeszcze nastolatka. Owocem ich miłości jest ciąża ukochanej Kuby. Pewnego wieczoru ich życie ulega diametralnej zmianie.




Myślę, że ten opis fabuły powinien wystarczyć w zupełności aby nakreślić z jakim problemem mamy do czynienia w tej lekturze.
Oczywiście jest nim różnica kulturowa pomiędzy Jakubem a Nawal. Tak, jak oni nie mają z tym problemu, tak ludzie, którzy widzą tych dwojga razem, mają obiekcje co do tej relacji. E szczególności rodacy dziewczyny. Książka nawiązuje do sytuacji jaką mamy na Bliskim Wschodzie, czyli fala imigrantów napływająca, z tamtych stron, w głąb Europy. Tak jak w każdej religii, tak tu mamy do czynienia między innymi z różnymi skrajnościami oraz innymi interpretacjami wiary. Jest to dość mocno podkreślone. Czy autor chce nam coś przekazać poprzez te lekturę? Tego nie wiem. Nie mnie to oceniać. Swoje wnioski wyciągnęłam, a że nie udzielam się politycznie to je pominę w tej recenzji.

Ta lektura jest ciężka, ale również przede wszystkim mroczna. Nie da się przejść koło niej obojętnie.




Ciekawe było przedstawienie głównych bohaterów. Siła kobiet nie zna granic, a czy przeciętny mężczyzna jest w stanie udźwignąć zło, które zostało mu wyrządzone?
Jest to niesamowity kontrast, z którym nie jeden facet pewnie mógłby polemizować.
Jedynym minusem jest to, że byłam zmęczona długimi opisami- szczegół po szczególe.
Wpadałam w monotonie i w coraz to większe zniecierpliwienie dotyczące fabuły.







Kolejna sprawa. Nie wiem ile autor kazał czekać czytelnikom na drugą część, ponieważ ja dostałam obie od Przemysława za co bardzo dziękuje. 

Chyba tutaj pisarz zagrał nam na nosie, bo koniec pierwszej części był... niepełny. 
Można czuć niedosyt, frustrację i rozczarowanie.
Ale druga część już niedługo może trafić w Wasze ręce.

Polecam!

Moja ocena: 8.5/10



madziuchowe_life

Komentarze

  1. zapowiada się naprawdę obiecująco. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Wysoka ocena końcowa! Intrygująca recenzja - chyba muszę poszukać tej ksiażki.
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#49 RECENZJA "Nie ufaj nikomu" Kathryn Croft

#48 RECENZJA "Zerwa" (Tom V) Remigiusz Mróz

#55 RECENZJA "Chłopiec, który widział" (Tom II) Simon Toyne