#55 RECENZJA "Chłopiec, który widział" (Tom II) Simon Toyne

TYTUŁ: Chłopiec, który widział (Tom II)
AUTOR: Simon Toyne
TŁUMACZENIE: Janusz Ochab
WYDAWNICTWO: Albatros
GATUNEK: Thriller/Kryminał


Simon Toyne to brytyjski pisarz thrillerów. Najbardziej znanymi jego książkami jest trylogia  z Solomonem Creedem.
"Chłopiec, który widział" to druga część serii z tym bohaterem. Po samym tytule spodziewałam się trochę innej fabuły, ale to nie znaczy, że była zła.




W małej francuskiej miejscowości dochodzi do morderstwa. Ginie miejscowy krawiec, Josef Engel. Sprawę prowadzi Benoit Amand . Na miejscu zbrodni zatrzymują potencjalnego sprawcę, któremu w nietypowy sposób udaje się wydostać z aresztu. Jego zadaniem jest chronienie chłopca o imieniu Leo, syna wnuczki ofiary Marie-Claude. Kiedy policjant zdał sobie sprawę, że kobieta wraz z małym Leo i Solomonem znikają, zaczyna intensywne poszukiwania, ale nie tylko on. Jest więcej ludzi, którzy są zainteresowani tym trojga. Zaczyna się polowanie na pewną listę.




Starszy Pan to jeden z czterech mężczyzn, których nazywano "Die Anderen", przeżyli obóz zakłady w Schneider Lager.
Jego wnuczka stara się dowiedzieć całej prawdy na temat tego miejsca wbrew dziadkowi. Starzec ostrzega ją, że ściągnie na siebie problemy, ale nie chce wyjawić nic więcej. Kiedy starzec umiera Marie-Claude zaczyna rozumieć powagę sytuacji postanawia zaufać synowi i jego niezwykłemu darowi. Do nieoczekiwanego spotkania dochodzi w jej miejscu pracy. się obcego mężczyzny w jej miejscu pracy. Ponownie zdała się na intuicję Leo i zawarła sojusz z nieznajomym. Od tego momentu musiała działać zgodnie ze wskazówkami mężczyzny, ponieważ ich zniknięciem byli zainteresowani nie tylko policjanci.

Marie-Claude znalazła się w sytuacji, gdzie nie może ufać nikomu. Nie wie kto jest dobry, a kto zły. Za wszelką cenę chce dowiedzieć się dlaczego jej dziadek umarł, ale nie tylko to. Chce dokończyć to co zaczęła, czyli napisać książkę z okazji 70-tej rocznicy wyzwolenia niewolników z obozu koncentracyjnego. Jednak to nie wszystkie jej zmartwienia. Każdego dnia obawia się swojego byłego męża, który jest nieobliczany i agresywny.



Uwielbiam jakiekolwiek książki, które mają wątki związane z II Wojną Światową. Nieważne, że są fikcyjne, ale wciąż odzwierciedlają tragedię tamtych czasów. Mimo, że to były straszne czasy, lubię o nich czytać, ponieważ mam chwilę na zastanowienie się na temat ludzkości. Jak to wszystko może być nieprzewidywalne i kruche. 

Co prawda ja zaczęłam czytać od drugiego tomu, ale na pewno nadrobię zaległości, bo jest to naprawdę bardzo dobra lektura. A wojenne wspomnienia tylko zmocniły moją sympatię do twórczości tego autora.
Akcja toczy się w kilku wątkach, które opisane są z perspektywy kilku bohaterów. Dzięki temu wiemy co kto w danym momencie myśli i jakie ma oczekiwania wobec pozostałych.



Simon Toyne trzyma nas w napięciu do samego końca, a wszelkie wątpliwości rozwiewa z każdym nowymi elementami układanki, które stopniowo autor nam dozuje, co mi się bardzo spodobało. Czytelnik dostaje klarowne rozwiązanie zagadki, jednocześnie daje sygnał, że czeka nas ciąg dalszy przygód Solomona Creed.



Moja ocena: 8.5/10





Za książkę dziękuje Wydawnictwu Albatros!






madziuchowe_life




Komentarze

  1. Mam ten tom w swojej biblioteczce, ale niestety nie mam tomu pierwszego, nad czym mocno ubolewam, więc będzie musiał trochę poczekać do momentu aż upoluję i przeczytam początek historii. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam jeszcze, ale chętnie nadrobię zaległości :) pozdrawiam cieplutko :) www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Zabrzmiało naprawdę ciekawie! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka w moim guście.Muszę zapisać tytuł.
    Pozdrawiam.
    czytanestrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Miałam zamiar zabrać się za te książkę i nie miałam pojęcia, że to II tom jakiejś serii :O Bardzo podoba mi się motyw z chłopcem, który... widz? ludzkie emocje - zapowiada się fajnie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawi mnie ta książka już od jakiegoś czasu, tylko muszę zacząc od tomu pierwszego!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

#49 RECENZJA "Nie ufaj nikomu" Kathryn Croft

#48 RECENZJA "Zerwa" (Tom V) Remigiusz Mróz